Tadeusza nawiedziłam .Pośpiewali my ...przy kartoniku mleka ...

repertuar mieliśmy taki poważny bardziej .Santa Maria .Mirelle Mathieu .Aby być precyzyjnym :śpiewał to jak widać Tadek .

A ja tylko nogą wybijałam rytm .Tak Nam świetnie szło ,że popłakałam się wzruszona ...

SORY LECZ NIE MOGĘ PISAĆ .TO,CO ZAMIEŚCIŁAM W NIEBO POSZŁO .TO ...DEMOKRACJA SIĘ NAZYWA .CIE ???

OOO...już mogę?uprzedzam .JESZCZE ŻYJĘ.Jak sięzdenerwuję walnąć mogę .Jak kochanych i kalekich staruszków u nas się traktuje .

Jak się odcina .Niepokornych .Od wszystkiego .Oprócz życia...

przecież jak napiszę i tak sobie 

przerobicie

To od nowa .To samo ,co wyparowało .Niektórzy mężczyżni kiepsko reagują na łzy damskie .Tadzik chyba do nich sięzalicza .Na otarcie dał mi ...serce .

Znad Czarnego Morza 

ale ja wiedziałam .Od początku .Jest to Serce Ukrainy .Potraktowałam standartowo .Zalałam świętymi wodami (ze 20 mam ) i...wyniosłam .

Na balkon .Bowiem nigdy nie wiemy co wnosimy do swojego domu .No niestety lecz się nie da pisać