gdzie tym razem?
objazdówka
to wycieczka taka, gdy się wsiada i się jeedzie...
a co?
zawsze będę dyrdać na piechotę?
należało mi się
jak psu buda...
białą drogą
w siną dal
lecz wygląda jakoś smętnie...
bardzo smętnie...
dobrych stron poszukać trzeba...
na łeb nie kapie, bo samochód nowy...
nie przecieka -
jeszcze!
i wiatraki moje także smętne...
walczyć z nimi?
ni cholery
co zrobiły mi wiatraki smętne?
ale
w smętku także im do twarzy...
bardzo!
w dali sinej zaś wiadomo...
Góry .Świętokrzyskie.
no bo jakie niby?
tu obrabia się kamienie
tu szlifuje...
ciężki fach.Wiem coś otym...
to ubiegłoroczna moja miłość. Łaaadna..
.
i to także wygląda niezgorzej...
zielonego karpia to nie widział świat...
mnie wsio ryba jest...bo i tak najbardziej kocham lazuli lapis
i angelit oczywiście...
no to dalej jedziem w siną dal...świętokrzyskie...jakie cudne...
tam gdzie nieba dużo
niebo bowiem jak już wiecie preferuję ja
z góry bowiem jak pisałam widać lepiej...
nooo
trzymajcie mnie,bo padnę
to już jest
już się dokonało
patrzcie sami
tam...
w skowronkach byłam cała...
i
zaledwie łońskiej wiosny....
dziś
dziś tam restauracja piękna stoi
Na Widoku się nazywa?
albo jakoś tak...
a byłam tu pół roku temu....
cie?
popatrz stary
tylko my niezmienni
i idziemy wolno pod tę Górę
od tysięcy lat
u podnóża zaś niezmiennie Dziadzia siedzi
tysiąc lat?
wszelkiduchpanabogachwali-tak zakrzyknął na mój widok
musi chyba postarzałam się okrutnie...
a bociany znów pijane?
nałóg?
to do domu biegiem marsz!
Bo pomroczność będzie...
jasna!
perspektywa?
a i owszem
jest
złapana
gdy po jednej stronie Łysogóry, zaś po drugiej cała pradolina Nidy trudno o brak perspektywy...
czy widzicie to co ja?
niedowierzanie!
bowiem aż uwierzyć trudno, ale jest...DOSKONALE!
to tak jakby inny duch zamieszkał. W tej krainie? No nie- nie okłamujmy się...
W LUDZIACH!
Generator Pola Serca? Omal,omal a stworzenie jego przypłaciłam życiem.. .Opiszę. Przysięgam! W ,,Moich Kamieniach. Lecz nie teraz, teraz to ja żyć nie nadążam,
co dopiero pisać...
BYŁO WARTO!
skansen?tutaj?a nieprawda!Skansen moi mili jestem ja
gdy się zaprę ani drgnę.
I nie ruszy mnie nawet trzęsienie ziemi...
po powrocie postanowiłam twardo,że...na urlop idę Do pierwszego września.Bo należy mi się.Jak psu buda...Sprawię sobie hamak...i czapeczkę ...
z jeżozwierza.I się będę bujać.Buuujać.No bo skoro aż tak dobrze...
pierwszy zadzwonił kumpel. Że do domu wraca uszkodzonym samochodem. Później Gosia Złota. Dysk jej wypadł.To co, miałam Im powiedzieć, żeby zaczekali do
pierwszego września, bo ja na urlopie jestem? Kamiennego serca nie mam i nie będę miała .Co zostało? Wygenerować sobie inną część ciała równie twardą...
No! Mam genialny pomysł. Jak to ja. Na...następny generator!