W związku z wiosną miłość sama mi się na klawiaturę pcha

oraz na telefon...

jeno jaka ?

tu widzimy jej odmianę pospolitą ,wprost vulgaris .

Amorus vulgaris -nawet nie najgorzej brzmi ,a praktyka ?

czy widzicie też te paszcze?

ja cię zeżrę czy ty mnie ?

że światełko jest w tunelu ?

to będziemy dmuchać -może się rozpali coś dobrego ?

 

co też o miłości może wiedzieć taka stara wierzba jako ja ?

 

kwilunia

stara ale nie spróchniała.

A w koronie jeszcze hula wiatr.... 

zaś zaczęło się się od esemesów ,które ZNÓW przychodzą mi stadami...

jak mi tak przychodziły pod koniec września (w Najnowszych  Wieściach -Mobing)to mi ukręcili łeb

w nocy 1 października.

Pozdrowienia dla wykonawców.

Te wiosenne z teraz mnie nie straszą...

te aż od miłości kapią...

ciekawostka co też teraz mi ukręcą.

Serce ?

Ale już ukręcili!

I co?

ODROSŁO!

jak jaszczurce ogon.

Ale jeden esemes to mnie wk.... -noo-zdenerwował.

Idzie to mniej więcej tak:

cień świecy na twoją miłość padł.

No i jak mam się nie wk.....-noo -nie zdenerwować ?

stąd artykuł aż.

Bo ten esemes się wykazał głęboką nieznajomością mnie -odpisuję publicznie nań.

Otóż taką miłość z cieniem to ja...cztam...

to już wolę samą świecę.

ale patrząc z drugiej strony

co może smutniejszego być niż samotny człowiek.

 

Bo  ryzyko przeogromne jest.

Oczywiście istnieje i bezpieczna miłość...

Pies !

Tu się wywiązała polemika między mną a moim psorem od informatyki.

Otóż On uważa ,że chmury w kształcie psów są dowodem na to ,że po śmierci idą wprost do nieba.

Ja że schodzą właśnie z nieba aby nas

nauczyć kochać.

Taki zniesie wszystko.

Można go powiesić za łeb na trzepaku aż wylecą mu dyski dwa...

można rąbać Go siekierą jak tego tu na zdjęciu.

Można w kolczatce prowadzać Go po górach aż się porobią rany ,w ranach zaś zalęgną się robaki ,które psa żywcem żrą...

Tego (sorki )już nie można!

Tu życzyłam z całej duszy właścicielowi psa takiego końca.

Być zeżartym żywcem przez robaki...

piękna śmierć ,któryś z wielkich i antycznych tak właśnie zszedł z tego świata...

lecz wrócimy znów do psa

On

będzie kochał...i tak...

A JA NIE !

l

To skazanam jest na samotność -tak?

Można też ,,do dżungli,do dżungli na łów ,na łów ,na łów

lecz

w różowym mi cholernie nie do twarzy

barwiczek nie używam

szpilek zaś nie założę nawet by się przypodobać Bogu...

no to jak ?

Podpis brzmi,,nieważne ile masz lat ,przedstawienie musi trwać" 

zresztą co za przedstawienie?

,,ach te noce ,te noce nieprzespane

z byle kim ,byle gdzie ,byle jak

ach te mordy ,te mordy pijane

i ta pani ,która ciągle chciała spać

z tym panem"

No przyznacie sami  -sztuka nie najwyższych lotów.

No to może na wesoło jak tu na obrazku mamy ?

Miałam ja.

Tylko życie niekoniecznie kabaretem jest...

A JA BYM CHCIAŁA TAK

czysta dłoń -czyste serce...

tylko czy taki ktoś na tym świecie jeszcze jest jak przedstawienie ciągle trwa...